Majowe upalne popołudnie, Szpital na Solcu, w małej sali One… Monika i jej nowonarodzona córeczka – Blanka. Spotkałyśmy się drugiego dnia po narodzinach Blanki, aby uwiecznić ten magiczny czas. W sali były jeszcze dwie inne Mamy, więc żeby nie zakłócać spokoju udałyśmy się do pokoju do karmienia, gdzie miałyśmy wspaniałe warunki. Monika bardzo pewnie zajmowała się małą Blanką – i nie ma się co dziwić, jej starsza siostra ma już czwórkę dzieci, więc Monika ma już bardzo dużą wprawę :) Ale gdy dołączył do nas Paweł – Tata Blanki, okazało się, że podczas naszego spotkania będzie trzymał swoją córkę pierwszy raz na rękach! Emocje wypisane na jego twarzy to prawdziwa magia… bo nagle ten wysoki, dobrze zbudowane mężczyzna, bierze w ramiona niespełna 3 kilogramową kruszynkę, swoje największe szczęście…
Piękny czas, piękne emocje, które mam nadzieję, że dzięki tym zdjęciom, pozostaną z nimi na zawsze :)